shadow

Cel „osiągnięty” … kosztem ponad 16 mln zł.

Niesamowity widok strudzonych rybaków po powrocie z nocnego połowu, tak można by nazwać filmik załączony do tego tekstu.

Zdarzenie miało miejsce w piękny sobotni poranek 26 lutego 2016 roku.

Załączony filmik warto obejrzeć chociażby dla poprawienia sobie samopoczucia myślą, że nie dotknęło nas szczęście poprawy warunków pracy, tak jak naszym rybakom zafundował wójt.

Wielokrotnie, można powiedzieć, że do znudzenia pisaliśmy o przystani rybackiej w Mechelinkach, ale Ci do których nasze informacje powinny dotrzeć udają, że nic się nie stało.

Liderem obrońców zaistniałej głupoty stał się radny z Dębogórza Marcin Majek. Nie będący nawet członkiem komisji rewizyjnej pofatygował się na jej posiedzenie żeby zgłosić wniosek do Henryka Palczewskiego o przedstawienie pisma dotyczącego negatywnej opinii rybaków na temat budowy Przystani Rybackiej w Mechelinkach.

Można zadać pytanie, jaki mają interes niektórzy nasi radni, na czele z radnym Majkiem, że są tak ślepi na zaistniałą głupotę.

Załączony filmik jest ukłonem w stronę tych co nie mają możliwości zobaczenia na własne oczy jak zmarnowano 16 mln złotych i utrudniono życie rybakom, a nas mieszkańców pozbawiono urokliwego widoku zatoki i łodzi wyciągniętych na brzeg.

Przystań należało oczywiście zmodernizować, ale tak żeby służyła rybakom a nie propagandzie.

Rybacy oczekiwali przystani na wzór przystani w Orłowie i Sopocie. Jeżeli ktoś nie wie jak one wyglądają to polecam spacerek w słoneczny weekend, w końcu to nie daleko.

Na filmiku są dwa ciekawe fragmenty.

Jeden w 10:30 – kiedy to rybak poprawia linę, która spadła z rolki. Cale szczęście, że się nie zaklinowała i zerwała, bo pęknięta naprężona lina stalowa tnie jak brzytew. Może rybacy nie mieli możliwości widzieć takiego przypadku, ale osobiście jestem w obowiązku ostrzec przed takim zdarzeniem, bo pracując swego czasu na holowniku w Gdyni takie zdarzenie widziałem na własne oczy. Niestety skutek był tragiczny.

Drugi fragment filmiku to widok rybaków 15:13 min, którzy wykopują w wale miejsce na dziób łodzi. Oczywiście projekt wału ma zupełnie inne parametry niż ten obecny, ale jak to się mówi ktoś wziął kasę za robotę a teraz rybacy niech się męczą.

Szkoda, że mamy takich przedstawicieli w radzie, którzy zachowują się jak trzy symboliczne małpki, widoczne na zdjęciu poniżej.

DSC03939