
Wielkie Wodne Śledztwo Gminy Kosakowo” — czyli jak udawać, że się nie wie, co wiadomo od lat W Gminie Kosakowo ruszyło nowe śledztwo – tym razem nie o afery, ale o wodę. Władze gminy z rozmachem ogłosiły ankietę dotyczącą… podtopień. Tak, dobrze Państwo słyszą – po latach interwencji strażackich, po dziesiątkach raportów, dokumentacji, zdjęć i po wciąż stojących przy ulicach workach z piaskiem – przyszła pora na pytanie: „Czy było mokro?” Pytania zawarte w ankiecie są tak przełomowe, że aż można się wzruszyć. Przykładowo: „Jakiego typu zalania lub podtopienia Państwo doświadczyli?” „Proszę podać adres…” „Jak długo stała woda?” „Ile to kosztowało?” Czego brakuje? Może pytania: „Czy woda była mokra?” albo „Czy buty nasiąkają podczas przechodzenia przez zalane podwórko?” Zachwyt budzi zwłaszcza fakt, że cały ten spektakl jest realizowany przez firmę zewnętrzną – bo przecież nikt w gminie nie mógłby się domyślić, gdzie są problemy z wodą. Mimo że mieszkańcy od lat dokumentują każde podtopienie, a straż pożarna skrupulatnie rejestruje każdą interwencję – teraz …przeczytaj więcej