shadow

Zebranie wiejskie nadzwyczaj spokojne i merytoryczne zakończyło się niewybrednym popisem arogancji i buty Sołtysa wsi Rewa Marcina Kopitzkiego , który jednocześnie pełni funkcję Przewodniczącego Rady Gminy Kosakowo, a zarazem jest członkiem Platformy Obywatelskiej (członek PO jeszcze w maju br. jak zeznał w sądzie).

Całe nagranie zebrania ze względów technicznych podzielone zostało na części

i zamieszczone pod poniższymi linkami na YouTube.

  1. Zebranie Rewa cz. 1
  2. Zebranie Rewa cz. 2
  3. Zebranie Rewa cz. 3
  4. Zebranie Rewa cz. 4
  5. Zebranie Rewa cz. 5

Po obejrzeniu całości nagrania, można wyciągnąć sporo wniosków.

Jednak po wysłuchaniu wielu mieszkańców Rewy rysuje się jeden obraz gminy. Obraz bezsilności i bezradności władz gminy, ale to pozostawiam już do oceny własnej oglądających.

Najbardziej bulwersujący fakt nastąpił na sam koniec zebrania co przedstawia poniższy fragment.

Co tak zdenerwowało sołtysa, że posunął się, aż do takiego ostentacyjnego aktu desperacji.

1 str. ulotki zawierała kopię harmonogramu

i-str-ulotka

2 str. ulotki zawierała wyciąg z programu .Nowoczesnej mówiący dlaczego kolportowana jest ta informacja.

ii-str-ulotka

 

Mam nadzieję, że nikt nie może zaprzeczyć, że głównym celem Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Kosakowo jest uświadamianie mieszkańców o ich prawach samorządowych, a przez to spowodowanie większego zainteresowania sprawami gminnymi.

Dlatego też zmuszeni jesteśmy opisać zaistniałą sytuację i stanąć w obronie partii, której działania wpisują się w nasze statutowe cele.

Oczywistym jest, że zebrania sołeckie są podstawową formą integracji mieszkańców. Z zebrań sołeckich najważniejszym jest to, na którym rozdzielane są środki sołeckie.

O przeznaczeniu środków decyduje większość zebranych na prawomocnym zebraniu. Dziwnym trafem od wielu lat powtarza się ten sam scenariusz, że na tak ważnych zebraniach frekwencja oscyluje w granicach 1 do 2 %.

Dlaczego tak się dzieje ?

Odpowiedzi udzielają mieszkańcy, którzy w większości są zdziwieni, że takowe zebrania się odbywają, a oni nic o nich nie wiedzą.

Sołtysi mają wytłumaczenie: że były wywieszone plakaty, (najczęściej przy przystanku czy sklepie), informacja jest na stronie www gminy i to wszystko.

W tym roku nawet nie zamieszczono harmonogramu zebrań w biuletynie gminnym.

Na tak oczywistą bezradność i bezsilność działania zareagowała partia .Nowoczesna, która postanowiła pokazać jak powinna być budowana samorządność od fundamentów jakim są sołectwa.

Partia, która z nie małym trudem wykonała sporą pracy za sołtysów, nie twierdzę, że za wszystkich, ale na pewno za sołtysa wsi Rewa.

Bezczelność i tupet sołtysa Marcina Kopitzkiego dociera do świadomości gdy posiada się informację,

iż otrzymuje on każdego miesiaca 700 zł diety za pełnienie obowiązków sołtysa oraz jeszcze 1324,85 zł/m-c jako radny.

Czy za takie pieniądze nie wypadałoby raz w roku pofatygować się i osobiście poinformować każdego mieszkańca lub roznieść ulotki raptem do 280 posesji.

Nie wspominam, że ulotki wydrukowałaby gmina, a w ostateczności wydatek 30 zł za druk też by nie zniszczył sołtysa finansowo.

Skąd taka agresja w tym przypadku ? (widać to na powyżej zamieszczonym filmiku)

Przyczyn może być kilka, ale jedną z nich może być frustracja z powodu, że tego nie zrobiła jego partia PO tylko konkurencyjna .Nowoczesna, która jak widać zapis w programie o zwiększeniu udziału obywateli w podejmowaniu istotnych decyzji lokalnych traktuje bardzo poważnie i przekłada to w czyn.

Henryk Palczewski

PS.

Dlaczego naszym samorządowcom nie przychodzi do głowy, żeby zobowiązać wójta do zorganizowania nagrań zebrań sołeckich i zamieszczania ich na YouTube, albo na naszym gminnym serwerze.

Nikt nie może powiedzieć, że to trudne czy niemożliwe, bo sam to robię jednoosobowo nie biorąc z gminy ani złotówki.