shadow

Czy tylko dwoje radnych rozumie na czym polega demokracja ?

Powyższe pytanie można zadać obserwując co się dzieje wokół wniosku mieszkańców Kazimierza. Pisaliśmy o tym w dwóch artykułach zamieszczonych na www.kosakowo.org .

Mieszkańcy Kazimierza już w 06 października 2015 r. złożyli prośbę do Wójta o przywrócenie granic wsi sprzed 2002 r. Chodzi o 202,97 ha gruntów, które zostały odłączone i przypisane do innych wiosek. Podczas zebrania wiejskiego we wrześniu br. przypomniano o tej sprawie, obecny Wicewójt obiecał „pochylić” się nad nią i co ? … i nic. Podczas komisji nie mając nic do powiedzenia w temacie, wypowiedział się jak „podrasowany” polityk ad personam. Mówiąc lekceważąco i arogancko o zasłużonej radnej, która załatwiła postulat mieszkańców w sprawie ul. Kasztanowej, tym samym udowodnił, że nie rozumie co to znaczy reprezentować mieszkańców.

Sprawą Kazimierza zajęła się radna Mirosława Piotrowska, która złożyła projekt uchwały o przeprowadzenie konsultacji w związku z zamiarem uchylenia uchwały krzywdzącej kazimierzan. Uchwała powinna być rozpatrywana już na sesji 30 listopada, ale niestety zawiodła organizacja pracy, gdyż wniosek złożony 13/10/2017 r. w kancelarii urzędu dotarł na II piętro do biura rady dopiero 19/10/2017 r., wójt skorzystał z przysługujących mu 30 dni na opiniowanie, a przewodniczący rady nie zdążył wprowadzić uchwały. Żenada, to mało powiedziane.

Problemem nie jest zła organizacja w urzędzie, ale arogancja i lekceważenie mieszkańców Kazimierza. Projekt uchwały, która miała na celu tylko rozpoczęcie wymaganych konsultacji został został negatywnie zaopiniowany w komisji ds. Społecznych i Edukacji natomiast pozytywnie w komisji ds. Finansów i Strategii Rozwoju i to tylko dzięki temu, że za głosowała Mirosława Piotrowska i Antoni Strzelec, jedna z radnych była przeciw, a dwoje innych się wstrzymało od głosu. Trudno opisać jakie argumenty, żeby nie powiedzieć bzdury używano podczas dyskusji, która miała na celu tylko mówiąc kolokwialnie „uwalić” uchwałę. Osobiście próbowałem wyjaśnić, że dyskusja jest na temat rozpoczęcia konsultacji podczas, których będzie można przedstawiać swoje racje, a i tak decyzje ostateczną podejmie rada, niestety grochem o ścianę. To należy obejrzeć na załączonych filmikach. Tragiczne w tym wszystkim jest to, że większość radnych nie wie lub nie rozumie co to jest DEMOKRACJA. Po pierwsze nie odpowiadając mieszkańcom na ich wniosek przez dwa lata, dano im do zrozumienia, że są nikim i nikt z nimi się nie liczy. Po drugie nie dopuszczając do rozpoczęcia procedury, która miałaby naprawić ich krzywdę pozbawia się ich podstawowych zasad jakimi powinna rządzić się nasza wspólnota gminna.

Uchwała będzie rozpatrywana na najbliższej sesji i mamy nadzieję, że mimo wszystko zostanie podjęta, chociaż cała dyskusja wyglądała na ustawkę przeciwko i chociażby dlatego warto obejrzeć nagrania kto był najbardziej przeciw i to nie był nawet członek komisji.

Henryk Palczewski

Linki do nagrań:

  1. Cz. 1 Sprawa Kazimierza https://www.youtube.com/watch?v=45RaU9C_cvk
  2. Cz.2 https://www.youtube.com/watch?v=rHsTwRQX83c
  3. Kobiety – decydują … przy rekordowej frekwencji” http://kosakowo.org/?p=4607
  4. Czy zlekceważą mieszkańców Kazimierza ?” http://kosakowo.org/?p=4743