shadow

Nowość:

Całe wystąpienie na You Tube , film z przebiegu sesji Część 1,  Część 2, Część 3

Panie Przewodniczący, Wysoka Rado,

Na dzisiejszej sesji nadzwyczajnej mamy podjąć uchwałę, która z wielu powodów może być przełomową w historii naszego samorządu. Pozytywna decyzja za uchwałą, pozwoli przywrócić wiarę, że rada gminy jest organem, który reprezentuje i pilnuje interesów mieszkańców, ale także pozwoli zażegnać problemy budżetowe, które niebawem nas czekają. Wbrew pozorom uchylenie uchwały o zgodzie na sprzedaż terenów cmentarza, nie jest przeciwko budżetowi i Panu Wójtowi a jest z korzyścią dla naszej gminy i Wójta osobiście.

Pokrótce przedstawię, dlaczego tak możemy myśleć.

1. Rada gminy przed podjęciem uchwały nie otrzymała pełnej dokumentacji dotyczącej sprzedawanych terenów. Jeżeli mówię o pełnej dokumentacji to mam na myśli taką, którą będę w tej chwili przedstawiał. Podstawą jest mapka (slajd nr 1 w załączniku), slajd przedstawia tereny, które w miejscowym planie przeznaczone są pod cmentarz. Teren 29 ZC oraz 32 ZP (ZC)

2. Dokładnie terenyz numeracjami działek przedstawia Slajd nr 2, na którym z lewej strony przedstawione są tereny, które sprzedajemy Gdyni, działki: nr 35/5, 40/1, 40/2, 42/1, 43/4, 43/9, i 43/13. oraz z prawej strony, działki pozostające własnością gminy: nr 35/1, 35/7,35/8,43/1, 43/8, 43/10, 40/3, 186., przeznaczone w planie, także pod cmentarz. Najbardziej obrazowo przedstawia to
slajd nr 3, który pokazuje oba tereny razem.

Należy teraz zadać pytanie, dlaczego prezydent Gdyni nie wystąpił o sprzedaż całego terenu przeznaczonego pod cmentarz.
Odpowiedź może być tylko jedna, Prezydent Szczurek dba o interesy miasta, którym zarządza i po co miałby kupować teren, który powinien być wykorzystany na budowę parkingów (szerokość terenu 28 m), które to z racji obowiązku jako zadanie własne będzie musiała wykonać gmina Kosakowo, tym bardziej, że jest jego właścicielem.
Pytanie podstawowe, kto sprzedaje tylko najatrakcyjniejszy teren a pozostawia sobie teren, który samodzielnie dla gminy nie przynosi żadnych korzyści, a można powiedzieć przyniesie straty. Użytkownik cmentarza w przyszłości i to niedalekiej wystąpi o wybudowanie drogi i oczywiście parkingów.
Należy także wyraźnie stwierdzić, że oprócz ewidentnej straty dla gminy to, czy my mamy się zgodzić na to, że miasto Gdynia ma nas traktować jak kmiotków, z którymi można zrobić co się chce?
O wiele ważniejsze jest to, że tracimy pieniądze naszych mieszkańców i oni tego nam nie wybaczą.

Kolejny bardzo ważny aspekt sprawy to określona przez biegłego cena za jaką sprzedajemy teren, ustalona w wysokości około 60 zł za m². Można by powtórzyć, to co powiedział Przewodniczący Rady w wypowiedzi do Dziennika Bałtyckiego, cytuję (slajd nr 4) „-Może i mogliśmy więcej zarobić, ale na pewno nie za grunt położony w tym miejscu – mówi Marek. – Po pierwsze to piaski i nieużytki, a po drugie ten teren w planie zagospodarowania przeznaczony był właśnie pod cmentarz.”

Tak, ten teren w planie zagospodarowania przeznaczony jest pod cmentarz, slajd nr 5 przedstawia to rysunek po lewej stronie, teren 32 ZP(ZC), ale według studium zagospodarowania przestrzennego gminy Kosakowo slajd nr 8 jest to teren nr 18, oraz jak to przedstawiono na rysunku po prawej stronie slajdu nr 5. W skład tego terenu wchodzą sprzedawane działki i ma on określoną funkcję zapisaną w studium (slajd nr 6 str. 72 i 73 studium) „jako funkcję dominującą usługi rzemiosła. Dopuszcza się lokalizację zabudowy mieszkaniowej zabezpieczonej przed uciążliwościami funkcji rzemieślniczych, usług komercyjnych a także produkcji rolniczo-ogrodniczej.”
Myślę, że nie potrzebna jest specjalistyczna wiedza, żeby wiedzieć, że za teren przeznaczony pod działalność rzemieślniczą drogą przetargu otrzymalibyśmy na pewno ceny dwukrotnie wyższe niż za cmentarz w drodze bezprzetargowej.
Pytanie, które powinna zbadać prokuratura, jak to się stało, że w uchwale o zatwierdzeniu miejscowego planu Kosakowa, podana została nieprawda, jakoby tereny studium zaznaczone jako
nr 18, uznano za tereny pod działalność cmentarza. Na slajdzie nr 5, zaznaczono żółta linią, jak z korzyścią dla Gdyni, bezprawnie uchwalono plan, skrajnie niekorzystny dla nas.
Czy w poprzedniej radzie, bo mowa tu o roku 2010 uchwalając plan, nikt tego nie zauważył, czy już wtedy wójt był tak przekonujący, jak i teraz, że rada „nieświadoma” tego, podjęła taką uchwałę. Można domniemywać, że poprzednia rada zrobiła pierwszy krok, a my teraz będąc w dalszej nieświadomości podjęliśmy kolejny. Czy to przypadek czy celowa taktyka, to już pozostawiam do oceny radnych i mieszkańców. W tej chwili nikt z obecnych radnych, którzy będą głosować przeciwko uchyleniu niekorzystnej uchwały nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział.
Na koniec chciałbym się zwrócić do Rady ale i do Wójta. Przysięgaliśmy działać w interesie naszej gminy czyli naszych mieszkańców. Uchylmy tą uchwałę, bo pozostawienie jej jest skrajnie niekorzystne dla nas.
Oczywiście mam świadomość, że część radnych jest w różny sposób przekonywana. Wiem, że stosowane są różne argumenty. Jednym z tych argumentów jest, tak zwane „rozwalanie budżetu”. Jest to argument, na który mogą się nabrać tylko nieświadomi lub ślepo ufający tylko słowom a nie faktom. W dalszej części przedstawię dlaczego.
Kolejnym argumentem może być stwierdzenie, że już klamka zapadła bo uchwała została opublikowana w dzienniku urzędowym czy też, że umowa jest zawarta itp. Wszystko to są wierutne kłamstwa. Slajd nr 7 przedstawia aktualny tj. na tą chwilę, spis uchwał gminy Kosakowo publikowany w Dzienniku Urzędowym Woj. Pomorskiego. Możemy to sprawdzić włączając przeglądarkę adres http://edziennik.gdansk.uw.gov.pl/BookTabs.aspx
Dodam, że jakiekolwiek obiecanki, że Gdynia zrobi to czy tamto, dopóki nie będzie uchwał naszej i Gdyńskiej rady, będą to tylko gruszki na wierzbie.

Przeanalizujmy co spowoduje uchylenie uchwały ?

Po pierwsze – wymuszone zostaną negocjacje, które dopiero teraz po podjęciu uchwały miał prawo podjąć wójt. Bez podjętej uchwały nie było podstaw do jakichkolwiek wiążących umów i zobowiązań w sprawie majątku gminy. Swoją drogą Rada Miasta Gdynia do tej chwili nie podjęła stosownej uchwały zezwalającej prezydentowi na nabycie terenów od gminy Kosakowo. Spis uchwał rady m. Gdynia do wglądu w internecie. Porządek obrad najbliższej sesji w dniu 26 lutego br., rady m. Gdynia , jeszcze nie został opublikowany.
Po drugie – mając świadomość, że miasto Gdynia nie ma już gdzie dokonywać pochówków – negocjacje będą podjęte i to w krótkim terminie. Tym bardziej, że na sprzedawanym terenie poczynione są kilkumilionowe inwestycje, jak to obrazują dwa zdjęcia.(zdjęcie nr 1 i zdjecie nr 2)
Po trzecie – w powyższej sytuacji my będziemy mieć przewagę negocjacyjną.
Po czwarte – możemy spokojnie zażądać, nie po 60 zł za m² a min. 120 zł za m²., i to za cały teren 6,6 ha a nie tylko 5,6 ha. Nie dajmy sobie wmówić, że biegły tak wycenił wartość terenu bo Art. 67. ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami mówi: „Przy sprzedaży nieruchomości w drodze bezprzetargowej, o której mowa w art. 37 ust. 2 i 3, cenę nieruchomości ustala się w wysokości nie niższej niż jej wartość.” (oczywiście wartość określa biegły). Kłamstwem więc będzie stwierdzenie, że wycena biegłego jest ceną sztywną, jest tylko ceną minimalną. Usłyszymy zapewne, że Gdynia nie przewidziała takiego zakupu w tym budżecie. Nic nie szkodzi, możemy zapłatę rozłożyć na raty, połowę w tym roku resztę w przyszłym.
Po piąte – musimy zdać sobie sprawę, że 3,6 mln. zaplanowane w naszym budżecie z lotniska, nie zobaczymy w tym roku, o czym już wspominał wójt a co w dniu wczorajszym komunikatem Unii Europejskiej przypieczętowano.
Po piąte – sprzedaż 6,6 ha po 120 zł za m² przyniesie nam 7,92 mln zł., uzyskamy więc kwotę, która spokojnie uratuje nasz budżet, gdyż będzie to kwota o 4,92 mln. większa niż to co mamy uzyskać w tej chwili ze sprzedaży.
W ostateczności mamy jeszcze zdolność kredytową na 4,5 mln. i lepiej jest zaciągnąć kredyt niż tracić takie kwoty bezpowrotnie.

Wysoka Rado, to są fakty, decyzja nasza będzie decyzją w interesie naszej gminy, nie jest to decyzja, którą można oceniać jako opowiedzenie się za kimś lub przeciwko komuś. Bądźmy mądrzy przed szkodą i wyciągnijmy wnioski z tego co stało się w sprawie lotniska. Chciałbym przypomnieć, że przed czterema laty Pan Szreder, wówczas przedstawiany złośliwie jako „oszołom” próbował poprzez referendum powstrzymać wizję Pana wójta, nie udało się, zrobiła to dopiero teraz unia. Gdybyśmy wówczas powstrzymali nieracjonalne działania, dzisiaj nie byłoby kłopotu. Dzisiejsze upieranie się przy sprzedaży Gdyni terenów po zaniżonej cenie, mieszkańcy odbiorą jednoznacznie jako działanie piątej kolumny miasta Gdyni w naszym samorządzie. Proszę Was o uratowanie tego co jest naszym wspólnym dobrem. Proszę o zarządzenie imiennego głosowania w tej sprawie. Dziękuję za uwagę.

Szymon Tabakiernik

slajd nr 1

slajd nr 2

slajd nr 3

slajd nr 4

slajd nr 5

slajd nr 6

slajd nr 7

slajd nr 8

zdjecie nr 1

zdjęcie nr 2