Wójt jednak nie panuje nad gminnymi urzędnikami.

Bezpośredni dowód na dotychczasowe domysły.

Wymiana zdań, podczas posiedzenia komisji budżetowej w dniu 23.04.2014 r., dostarczyła niepodważalnego dowodu, że Wójt Jerzy Włudzik stracił panowanie nad urzędnikami, a na pewno nad jednym z nich.

Jeszcze niedawno w artykule pt. „Tragiczne (nie)wykonanie budżetu 2013”, powyższe stwierdzenie było przypuszczeniem, chociaż opartym na wielu przesłankach. Jednoznaczny dowód, na potwierdzenie przypuszczeń, dostarczyła wymiana zdań podczas posiedzenia komisji, na której omawiano m.in. inwestycje gminne.

W chwili, kiedy nieustępliwie o termin wykonania dróg, pytała radna Alina Merchel, Wójt zniecierpliwiony odpowiedział:

– Za trzy miesiące drogi będą wykonane, a nie przetarg.

– Panie Wójcie?! Pan żartuje – sceptycyzm wyraziła radna.

zniecierpliwiony Wójt odpowiedział:

– O tym mówię, że ja czekam, także jak wy i powiedziałem na naradzie, w związku z tym, mam także piątego naradę następną. Za trzy miesiące drogi mają być wykonane, a nie przetarg.

– Ale to jest niemożliwe – szybko zareagował Kierownik Referatu ds. Inwestycji Andrzej Klemenski

– No to trzeba zwolnić się z pracy – dyscyplinuje Wójt

– Pomyślę o tym – odpowiada arogancko z lekceważeniem Kierownik Klemenski

Trudno opisać atmosferę i intonacje rozmówców. Można jedynie ubolewać, że może i ważny urzędnik, ale jednak podporządkowany Wójtowi, odważył się publicznie odnieść w powyższy sposób do przełożonego.

Jest jednak i pozytywny aspekt tej wymiany słów. Sprowadza się do wniosku, że być może urzędnicy już czują, iż dni obecnej władzy są policzone, a Wójt może im „nasko…”

Jaki Wójt, tacy urzędnicy.