Żenująca, bulwersująca czy tragiczna informacja przekazana przez radną Lucynę Sorn podczas posiedzenia komisji oświaty. Trudno wybrać odpowiednie określenie na to co usłyszeliśmy.

Wypowiedź zamieszczamy w załączonym filmiku, ale dla osób czytających tylko biuletyn musimy przybliżyć sprawę.

 

Pani przewodnicząca komisji oświatowej, zwróciła się do wójta z prośba o przeprowadzenie „małego śledztwa”, które by wyjaśniło kto mógł dzwonić do rodzin posiadających dzieci na zasiłkach, rentach chorobowych aby zgodzili się „odpuścili” te zasiłki w 2015 r. bo gmina ma problemy z budżetem.

Koniecznie należy obejrzeć film z wypowiedzią radnej Sorn, chociażby dlatego żeby zobaczyć jej zażenowanie i wstyd, że mogło dojść do takiej sytuacji. Najbardziej wymowna jest cisza i brak jakiejkolwiek reakcji ze strony wójta.

Co to może oznaczać ?