Bezpowrotnie straciliśmy wiele lat, ale szczególnie ostatnie dwa.
Mógłbym powiedzieć „a nie mówiłem” i czerpać z tego satysfakcję, jednak nie działam dla poklasku, a dla efektów. Dlatego też po raz pierwszy zauważę oznaki pozytywnej zmiany w postępowaniu wójta.
Nie ważne są motywy, którymi kieruje się wójt, mamy nadzieję, że najważniejszym jest zamiar pozostawienia po sobie pozytywnego wizerunku.
Wszystko zaczęło się od wypowiedzi radnego Adama Fajksa (filmik poniżej).
Wypowiedź o tyle ważna, że sprowokowała wójta do odkrycia prawdy i tym samym pośrednio zasygnalizowała sytuację jaka zaistniała w naszej gminie.
Po zarzutach radnego o istniejącym bałaganie i braku planów na przyszłość, wójt od razu wyjaśnił „między innymi dlatego robimy zmianę w kierownictwie gminy”.
Niewinne stwierdzenie, ale w ustach wójta wręcz rewolucyjne. Stwierdzenie jednak trudne do wypowiedzenia z racji, że jest pośrednio przyznaniem się do pewnej porażki. Wiemy, że nie byłoby możliwe otwarte przyznanie, iż w wielu sprawach miał rację Palczewski i jego stowarzyszenie, więc taka forma przyznania racji też cieszy.
Wypowiedź wicewójta dołączona do tekstu Załącznik nr 1, w całości podważona. Degradacja nie z powodu płynnego przekazania władzy, jak to usiłował tłumaczyć wicewójt, tylko z potrzeby wprowadzenia świeżej krwi, która może wniesie nowy zapał i inne spojrzenie na rozwój gminy. Wypowiedź radnego Fajksa oględnie opisuje w czym cała sprawa. My od lat określamy to marazmem, brakiem perspektyw na rozwój, a szczególnie brakiem jakiejkolwiek strategi i wyznaczenia priorytetów do rozwiązania.
Strategia polegająca na przetrwaniu za wszelką cenę wychodzi tzw. bokiem. Żeby zrozumieć co mam na myśli należałoby obejrzeć wszystkie 3 części nagrania posiedzenia komisji budżetowej przedstawione w załącznikach.
Strategia otaczania się miernymi osobami, które nie wnoszą nic nowego i nie pomagają legła w gruzach. Potwierdzeniem tego stwierdzenia jest zachowanie już tylko teoretycznych radnych z klubu „Wspólnie dla Gminy”, którzy wypowiadali się na posiedzeniu komisji. Dodam, że posiedzenie komisji odbyło się zaraz po odbytym posiedzeniu klubu sic! Zero głosów merytorycznych tylko skakanie sobie nawzajem do gardła. Dokładnie jak to opisał radny Fajks, walka o ochłapy. Swego czasu ostrzegałem wójta, że kiedyś dojdzie do takiej sytuacji i warto było wtedy posłuchać, że „lepiej z mądrym stracić, jak z głupim zyskać”.
Ktoś by powiedział odwołanie wicewójta to jeszcze mało, żeby cieszyć się, że wójt przyjął inną taktykę (nie mylić ze strategią).
Wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale tych jaskółek jest coraz więcej.
Swego czasu w czerwcu 2014 roku w artykule pt. „Korupcja polityczna w Kosakowie, kwitnie w najlepsze” pisałem krytycznie o zatrudnieniu na intratnej posadzie w PEKO radnego Mariana Gutowskiego, którego chyba jedyną zasługą było prowadzenie komisji Rewizyjnej Rady Gminy.
Na takich samych zasadach został zatrudniony inny członek komisji rewizyjnej radny Waldemar Elwart. Trzeba było ponad 2 lat, żeby prezes spółki gminnej pan Jaroni wręczył tym dwóm panom, teraz już byłym radnym, wypowiedzenia. Oczywiście decyzje takie są w zasięgu wójta jako jednoosobowego zgromadzenia wspólników.
Fakt, sporo kasy wypłynęło nierozsądnie z gminnej kasy, ale wówczas głosy tych radnych były bezcenne. W swoim sceptycyzmie zastrzegam się, że biorę pod uwagę, iż jest to przygotowanie stanowisk dla kolejnej korupcji politycznej w buntującym się klubie, ale nie mogę z góry zakładać złej woli.
Kolejną jaskółką zwiastującą wiosnę obecnej jesieni, jest już praktycznie podjęta decyzja o kupnie Pałacu w Mostach.
Pisałem na ten temat w art. pt. „Sukces !!! Szymon Tabakiernik jednak rządzi gminą !!!”.
Budowa za 2,5 mln zł amfiteatru w Rewie z jedną (w tym roku) max. dwoma imprezami w roku była czystym szaleństwem. Właśnie zaniechanie tej bzdurnej inwestycji to kolejna jaskółka świeżego myślenia.
Decyzja podjęta przez wójta, który złożył autopoprawkę do budżetu, zmieniając przeznaczenie kwot z budowy amfiteatru na kupno Pałacu jest po naszej myśli. Chociaż jak widać na filmie Przewodnicząca Komisji Budżetowej Beata Gloza wypomina złośliwie zgodę na ten zakup swojej koleżance z klubu radnych (teraz mogę już napisać) „teoretycznie” wspierającego wójta.
Obserwując ciągłą walkę o zachowanie jedności klubu za jakieś obiecanki zaczyna nie skutkować. Musiało tak się skończyć, bo na wszystko po prostu nie ma pieniędzy.
Teraz przyszedł czas na myślenie i przekonywanie, a nie kupowanie. Fakt, że straconego czasu nie nadrobimy.
Panie Wójcie,
cieszy, że zaczął Pan rozmontowywać układ ochronny niekompetentnych urzędników, ale na razie odbieramy to jako kolejną zmyłkę propagandową mająca ukryć budowę innego układu.
Jeżeli okaże się, że te zmiany były podyktowane tylko znalezieniem kozłów ofiarnych, a wszystko ma pozostać po staremu, to gwarantuję, że wspomnienia po wójcie Jerzym Włudziku nie będą pochlebne.
Jeżeli jednak zamiary są szczytne i prawdziwe polegające na przywracaniu normalności to może Pan liczyć na nasze wsparcie.
Egzaminem na wiarygodność mogłaby być decyzja o uchwaleniu na najbliższej sesji 15 grudnia br. planu potocznie nazywanym planem Kościuszki. Szereg uwag mieszkańców (petycja podpisana przez ponad 400 osób) oraz uwag komisji urbanistycznej powinno Panu dać dużo do myślenia.
Jeżeli jednak nie ma Pan pewien, że pozostawi Pan po sobie dobrą opinię, to lepiej będzie dla wszystkich, żeby odszedł Pan z honorem i podał się do dymisji.
Wszystko w rękach Pana, Panie Wójcie.
Henryk Palczewski
Załączniki:
1. Wypowiedź wicewójta
2. Korupcja polityczna w Kosakowie, kwitnie w najlepsze
3. Sukces !!! Szymon Tabakiernik jednak rządzi gminą !!!
Cz. 1 posiedzenie komisji budżetowej