shadow

Kolejne spotkanie rodziców dzieci ze szkoły podstawowej w Pogórzu z władzami gminy Kosakowo okazało się kolejną stratą czasu. Minęły dwa tygodnie, a jedną z propozycji dla uniknięcia trójzmianowości nauczania w szkole w Pogórzu była oferta, która w ogóle nie powinna być przedstawiona, tj. zagospodarowania skrzydła szkoły zawodowej (CKZiU) w Gdyni przy ulicy płk. Dąbka. Kategorycznie i z rozbrajającą szczerością wójtowie nie mogli zagwarantować oddzielenia uczniów szkoły podstawowej od uczniów szkoły zawodowej, w związku z czym rodzice kategorycznie sprzeciwili się temu rozwiązaniu. Wynika z tego że problem trójzmianowości pozostał aktualny i ewentualne rozwiązanie ma być przedstawione na kolejnym spotkaniu, za dwa tygodnie.

Jeżeli chodzi o dyskusję co nas czeka w przyszłym roku i w latach następnych można stwierdzić krótko, kompletna porażka. Wprawdzie padło oświadczenie, że szkoła modułowa w Pogórzu jest już projektowana, to z podaniem realnych terminów zakończenia inwestycji był problem, a na pytanie o wizualizację, wymijające oświadczenia, że to za wcześnie itd. itp.

Zachowanie Wójta wzbudziło daleko idącą podejrzliwość. Przeglądając internet sprawa szybko się wyjaśniła.

Nie ma i długo nie będzie wizualizacji. Na podstawie informacji z internetu, Wójt mówiąc o koszcie szkoły modułowej na 8 oddziałów w granicach 4 mln zł, musiał mieć na myśli budowę wykonaną z kontenerów modułowych, a nie szkołę wybudowaną w systemie modułowym. Rodzice o nauce dzieci w kontenerach w ogóle nie chcieli rozmawiać z wielu względów. Wizualizacja oczywiście będzie jak rodzice będą już tak zmęczeni, zniechęceni i załamani, że nie da się nic w naszej gminie zrobić porządnie to wówczas Wójt wyskoczy z wizualizacją szkoły w kontenerach za dajmy na to 8 mln zł i wszyscy się będą cieszyć.

Niestety budowa szkoły modułowej to już inna bajka. Wówczas Wójt nie mógłby tak swobodnie mówić, że nie ma najmniejszych problemów z finansami.

Wybór w jakiej wersji ma być prowadzona inwestycja powinien być szeroko dyskutowana ze względu na wiele uwarunkowań z tym związanych.

Najważniejszym kryterium jest czas. Sprawdziliśmy, w obu przypadkach przedstawionych w filmie czas wykonania od podpisania umowy do oddania kluczy to 10-12 m-cy. Biorąc pod uwagę, że koszty budowy szkoły w systemie modułowym są niższe, jak i czas budowy niż systemie tradycyjnym, odpowiedź wydaje się jednoznaczna, jaki kierunek uzupełniania infrastruktury oświatowej w gminie Kosakowo warto promować.

Pozostaje teraz wybór scenariusza co, gdzie i w jakiej kolejności budować powinno być także przedyskutowane.

Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Kosakowo mające legitymację do zabrania głosu z racji, iż jako pierwsze podjęło temat oświaty w naszej gminie już w lutym 2017 r. w artykule „Budować nową, czy rozbudować starą?” link: https://kosakowo.org/budowac-nowa-czy-rozbudowac-stara/ pozwala sobie kontynuować swoje zainteresowanie i w miarę możliwości wskazuje kolejne kroki, które powinny być przyjęte, mając nadzieję, że tym razem zlekceważenie przemyślanych propozycji nie doprowadzi do tego, co doprowadziło dotychczasowe ignorowanie zdania SMGK.

Oczywistym jest, że te podpowiedzi nie są dla obecnej władzy, która wielokrotnie udowodniła swoją arogancję i tym razem po raz kolejny nie wyciągnie wniosków. Podpowiedzi do dyskusji są dla przyszłego kandydata na stanowisko wójta, który na pewno się wyłoni i miejmy nadzieję, że nie załamie się problemami do rozwiązania, które pozostaną po tej władzy.

Pod linkiem https://kosakowo.org/category/oswiata/ znajduje się cała historia działań SMGK od 2017 r. opisana w 14 artykułach. Po zapoznaniu się z całą historią dopiero widać do czego doprowadzili radni, którzy będą podani z imienia i nazwiska, jeżeli będą mieli czelność jeszcze kandydować w wyborach.

Jesteśmy w sytuacji, w której pośpieszne działania mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Wiadomym jest, że “Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł”.

Szukając najlepszego rozwiązania SMGK stwierdza, że na tę chwilę najlepszym scenariuszem jest propozycja jaką złożyła mieszkanka Kazimierza pani Eunika Niemc podczas posiedzenia Komisji ds., Społecznych i Edukacji w lipcu 2022 r. Propozycja Euniki Niemc jest dokładnie opisana pod linkiem

https://kosakowo.org/oswiata-gminy-kosakowo-stan-przedzawalowy/ , a sprowadza się w tej chwili już tylko do jak najszybszego zakończenia budowy przedszkola w Pogórzu, planowane na m-c luty 2024 r. i tam zagospodarowanie w drugim semestrze sal na szkołę podstawową. Decyzja jest o tyle prosta, iż łatwiejsze będzie znalezienie miejsc dla przedszkolaków w innych placówkach, niż dzieci, które obejmuje obowiązek szkolny.

Oczywistym jest, że dojście do jednozmianowości wymaga nie jednej inwestycji, a wszystkich trzech, o których się mówiło podczas spotkania.

  1. Dobudowanie skrzydła do szkoły w Pogórzu – Wójt oświadczył – projekt ma być gotowy do 15.09 br. – mogą jednak pojawić się wyzwania związane z ograniczeniami wynikającymi z zapisów miejscowego planu, co może wpłynąć na uzyskanie pozwolenia na budowę. Projekt ma zagwarantować 8 nowych oddziałów.

Dodatkowy smaczek tej inwestycji to historyczna decyzja o rozbiórce „starej szkoły” tej co widać tytułowym obrazku. O czym wówczas myślał Wójt jak z premedytacją zmienił projekt budowy rezygnując z II Etapu, doprowadzając do zmian w projekcie jak na zdjęciu poniżej, niszcząc to, co teraz będzie odbudowywał przy budowie szkoły z kontenerów modułowych. Tragiczna niegospodarność.

  1. Dobudowanie skrzydła przy szkole w Kosakowie – co powinno dać od 8 do 16 oddziałów. W tym przypadku miejscowy plan jest przygotowany na taką inwestycję, a i terenu gminnego jest aż ponad potrzeby.
  2. Wybudowanie docelowej szkoły w Pogórzu przy ul. Dorsza – na wzór szkoły przy
  3. ul. Szkolnej 20 oddziałów, jest obarczone ryzykiem czasowym, gdyż wymaga uchwalenia zmiany miejscowego plany, ale nie to generuje zbyt dużego problemu. Problem o wiele poważniejszy wynika z obecnie uchwalonego Studium, które jest oprotestowywane i może zablokować zmianę MPZP. Jeżeli doszłoby do poprawienia Studium to w interesie gminy najpilniejszym byłoby przeprowadzenie zmiany Studium oddzielnie tylko na teren potrzebny do zmiany MPZP na szkołę przy ul. Dorsza.

Z wypowiedzi Wójta wynika, iż na obecną chwilę żeby dojść do jednozmianowości potrzebujemy 40 sal lekcyjnych, jednakże należy mieć świadomość, że każdego roku przybywa w gminie i będzie przybywać przez wiele lat kolejnych po 100 do 150 uczniów rocznie, to przekłada się to na potrzebę kolejnych od 6 do 8 sal lekcyjnych każdego roku.

Szukając wyjścia z sytuacji, w której się znaleźliśmy wyłania się największy problem, a mianowicie kompletny brak poważnej dyskusji władzy z mieszkańcami.

Poważna dyskusja polega na tym, że każdy kto ma coś do powiedzenia formułuje soje przemyślenia na piśmie i przedstawia je w dyskusji. Sytuacja w naszej gminie jest kompletnie odwrotna co widać po opisywanym już drugim spotkaniu rodziców z Wójtami. Rodzice mieli spisane pytania i zadawali je po kolei, władze albo odpowiadały na okrętkę albo ignorowały te bardziej niewygodne. Po dwóch tygodniach rodzicom nie przedstawiono propozycji, które dawałyby realne szanse na uniknięcie 3-zmianowości w SP w Pogórzu od września 2023 r.

Reasumując, powyższy tekst, który można przeczytać w ciągu 15 do 20 min. zawarto więcej treści i propozycji niż wyniknęło to z dwóch spotkań po ponad 2-godzinnych paplaninach.

Kiedy zaczniemy pracować profesjonalnie i efektywnie?

Końcowa konkluzja napawa smutkiem, że nikt z decydentów w naszej gminie nie prowadził działalności gospodarczej na własny rachunek. W sytuacji w jakiej jest nasza gmina, było aż nadto czasu od momentu propozycji Euniki Niemc sprzed roku, żeby Zastępca Wójta, Marcin Kopitzki, bezpośrednio ją słyszący, a zajmujący się oświatą, spowodowałby odpowiednie decyzje dotyczący inwestycji gminnej przy ul. Kościuszki.

Czas to pieniądz i normalny racjonalnie myślący przedsiębiorca zaproponowałby dodatkowe wynagrodzenie wykonawcom budowy za ewentualne nadgodziny i pracę w weekendy, tak żeby inwestycja byłaby zakończona we wrześniu tego roku. Mleko się wylało, ale teraz będzie karygodnym jeżeli urzędnicy nie doprowadzą do oddania do użytku budynku w terminie z umowy. Oczywiście mamy świadomość, że zagospodarowanie szkoły trwa, ale normalny przedsiębiorca miałby już na magazynie całe potrzebne wyposażenie. Jak będzie w naszej gminie zobaczymy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *