Krótka ale bardzo treściwa w swojej wymowie wypowiedź (poniżej cytowana)  wójta gminy Kosakowo Jerzego Włudzika w Dzienniku Bałtyckim w dniu 21 lutego 2013 r. związana pośrednio z  treścią  naszego artykułu „Gmina Kosakowo straciła 9 milionów zł., a teraz straci kolejne 5,5 mln. zł.” w „Kosakowo bez Tajemnic” Nr 1/2013(5), przelała czarę goryczy. i zmusiła nas do działania i wsparcia inicjatywy grupy mieszkańców na czele z ich pełnomocnikiem, radnym Szymonem Tabakiernikiem. Postanowiliśmy jako Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Kosakowo  udostępnić łamy naszego biuletynu oraz udzielić pomocy w organizowaniu referendum gminnego.

             Wypowiedź wójta: -Mieliśmy za zadanie, żeby wybudować kanalizację, a nie rozwiązywać kontrakt – ripostuje wójt. -Twierdzenie o 9 milionach strat tylko pozornie wskazuje na możliwość oszczędności. Gminna spółka PEKO, która miałaby budować kanalizację, nie była do tego przygotowana. Poza tym my musielibyśmy finansować z budżetu gminy ludzi, odpowiedni sprzęt, uczynić z PEKO przedsiębiorstwo. To było nierealne. W rezultacie zapewne przerwalibyśmy budowę kanalizacji nie wiadomo na ile lat.”

            Wypowiedź powyższa obnaża prawdziwy stan  wiedzy ekonomicznej, gospodarczej i prawnej najważniejszego decydenta naszej gminy, ale po kolei: 

  •  Spółka PEKO jak najbardziej była i jest przygotowana do budowy kanalizacji, gdyż już wykonywała takie zadania, jak i staje do przetargów z tym związanych (dowód – chociażby  kanalizacja i wodociąg wybudowany na prywatne zlecenie w ciągu ulicy Brylantowej w Pierwoszynie) a w dniu 19.02.2013 r. została wybrana w wyniku porównania ofert do wykonania fragmentu sieci sanitarnej w ul. Bazyliowej, gm. Kosakowo.
  •   Element finansowania skwitujemy pytaniem – a kto finansował budowę kanalizacji do tej pory, jak nie gmina ?
  •   Czym jest PEKO jak nie przedsiębiorstwem, jeżeli pełna nazwa brzmi Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych PEKO Sp. z o. o. Może wójt zapomniał, że funkcjonuje jako jednoosobowe Walne Zgromadzenie Wspólników w tej spółce.
  •   Nawet gdyby PEKO nie było przygotowane do wykonania tej inwestycji to mogło podpierać się podwykonawcami a 9 milionów byłoby nadal zaoszczędzone.

             Wobec takiej sytuacji koniecznością chwili jest, jak najszybsze przekazanie NASZEJ spółki jej właścicielom. Poparcie dla dwóch pierwszych pytań referendalnych jak najbardziej uzasadnione. Szerszą informacja o stanie finansów i sytuacji w PEKO przedstawimy w następnym wydaniu biuletynu.

            Poparcie dla pozostałych pytań referendalnych wynika bezwzględnie z naszej opinii jaką już przedstawialiśmy w poprzednich wydaniach „Kosakowa bez Tajemnic”.

             Generalnie, poparcie inicjatywy referendum jest podyktowane głównym celem naszego stowarzyszenia, jakim jest budowanie samorządności. Mieszkańcy muszą zrozumieć, że to Oni decydują o wszystkim w gminie, poprzez referendum oraz władze wybrane przez nich w wyborach. Referenda takie jak obecnie organizowane, służą głównie do zweryfikowania, czy wybrane władze zdają egzamin z demokracji i czy zbytnio nie oderwały się od rzeczywistości. Niestety czasami trzeba sprawdzić czy wyborcy nie pomylili się w swoich wyborach.